Chińskie firmy fotowoltaiczne podejmują ekspansję w USA w obliczu trudnej dynamiki globalnej
Chińskie firmy fotowoltaiczne podejmują ekspansję w USA w obliczu trudnej dynamiki globalnej

Chińskie firmy fotowoltaiczne podejmują ekspansję w USA w obliczu trudnej dynamiki globalnej

Chińskie firmy fotowoltaiczne podejmują ekspansję w USA w obliczu trudnej dynamiki globalnej

W epoce odnowionej globalizacji, w której wzmacniają się globalne powiązania gospodarcze, stosunki chińsko-amerykańskie zmierzają w przeciwnym kierunku. Stany Zjednoczone w dalszym ciągu zacieśniają uścisk na chińskich przedsiębiorstwach, nakładając coraz bardziej rygorystyczne ograniczenia i sankcje. W obliczu tej sytuacji chińskie firmy fotowoltaiczne (PV) rozpoczynają nową falę budowy fabryk w USA, uznając niezaprzeczalne znaczenie rynku amerykańskiego.

Tylko w pierwszej połowie tego roku sześć chińskich firm fotowoltaicznych – Trina Solar, JA Solar Technology, Longi Green Energy Technology, Canadian Solar, TCL ZHONGHUAN i Hounen Photoelectricity – ogłosiło plany otwarcia zakładów produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych. W połączeniu z Jinko Solar i Seraphim, które mają już fabryki w USA, łączna liczba chińskich firm fotowoltaicznych prowadzących działalność produkcyjną w tym kraju osiągnęła osiem. Łącznie planują osiągnąć moc produkcyjną przekraczającą 16 GW, rozpoczynając drugą fazę globalizacji chińskiego przemysłu fotowoltaicznego, znaną jako „Globalizacja PV 2.0”.

Od 2023 r. nasilił się trend zakładania przez chińskie firmy fotowoltaiczne fabryk w USA, których łączna przewidywana moc przekracza 18 GW. Oto kilka kluczowych osiągnięć:

  • W styczniu 2023 r. firma JA Solar Technology ogłosiła inwestycję o wartości 60 milionów dolarów w celu dzierżawy gruntu w Phoenix w Arizonie pod budowę fabryki modułów fotowoltaicznych o mocy 2 GW. W ciągu miesiąca inwestycja wzrosła do 1.244 miliarda dolarów.
  • W marcu firma Longi Green Energy Technology ogłosiła utworzenie spółki joint venture z amerykańską firmą Invenergy, spółką zajmującą się czystą energią, w celu budowy fabryki modułów fotowoltaicznych o mocy 5 GW w Ohio.
  • W kwietniu firma Jinko Solar, która w 2017 r. otworzyła fabrykę w USA, ogłosiła dodatkową inwestycję o wartości 81.37 mln dolarów w rozbudowę swojej linii produkcyjnej do 1 GW mocy modułów fotowoltaicznych w Jacksonville na Florydzie.
  • W maju firma Hounen Photoelectricity ujawniła, że ​​zainwestowała 33 miliony dolarów w projekt ogniw słonecznych o mocy 1 GW w Karolinie Południowej.
  • W czerwcu firma Canadian Solar ogłosiła inwestycję o wartości ponad 250 milionów dolarów w utworzenie bazy produkcyjnej modułów o mocy 5 GW w Mesquite w Teksasie.
  • 11 września Trina Solar, wiodący producent modułów fotowoltaicznych, poszła w ich ślady i ogłosiła inwestycję o wartości 200 milionów dolarów w budowę fabryki modułów fotowoltaicznych w Wilmer w Teksasie. Oczekuje się, że fabryka będzie miała roczną moc produkcyjną na poziomie około 5 GW, a produkcję ma rozpocząć się w 2024 r., wykorzystując polikrzem pozyskiwany z USA i Europy, zapewniając 1,500 lokalnych miejsc pracy.

Z ekonomicznego punktu widzenia niezaprzeczalnym faktem jest, że Chiny mają znaczną przewagę kosztową w całym łańcuchu dostaw fotowoltaiki. Jej koszty są o 10% niższe niż w Indiach, 20% niższe niż w USA i 35% niższe niż w Europie, co przyczynia się do szybkiego rozwoju przemysłu fotowoltaicznego w Chinach.

Biorąc pod uwagę te korzyści kosztowe, można się zastanawiać, dlaczego główni producenci tak chętnie wchodzą na rynek amerykański, pomimo braku konkurencyjności kosztowej produkcji w USA. Głównym czynnikiem zachęcającym chińskie firmy fotowoltaiczne do zakładania fabryk w USA są trwające tarcia handlowe między USA a Chinami.

Już w listopadzie 2011 r. Departament Handlu Stanów Zjednoczonych wszczął „podwójne odwrotne” dochodzenie w sprawie ogniw i modułów fotowoltaicznych pochodzących z Chin, co spowodowało znaczny spadek sprzedaży chińskich produktów fotowoltaicznych w USA. Ten cień „podwójnego odwrócenia” doprowadził do bankructwa niektórych chińskich firm fotowoltaicznych i poważnych strat dla innych, w tym Yingli.

W 2014 r. Stany Zjednoczone wszczęły drugie dochodzenie w sprawie „podwójnego odwrócenia” dotyczące ogniw i modułów fotowoltaicznych nieobjętych dochodzeniem z 2011 r., co miało dalszy wpływ na chiński przemysł fotowoltaiczny. Ten spór handlowy trwa od dziesięciu lat, powodując różne trudności dla chińskiego przemysłu fotowoltaicznego. Aby ominąć środki antydumpingowe w Europie i USA, niektóre chińskie firmy fotowoltaiczne zdecydowały się na budowę fabryk w Azji Południowo-Wschodniej. Według oficjalnych statystyk USA prawie trzy czwarte modułów fotowoltaicznych zainstalowanych w USA w ostatnich latach pochodziło z Azji Południowo-Wschodniej.

Azja Południowo-Wschodnia ma wyjątkowe zalety geograficzne i stosunkowo dojrzałą infrastrukturę produkcyjną. Jak zauważył doświadczony inwestor zaznajomiony z rynkiem Azji Południowo-Wschodniej: „Duże przedsiębiorstwa zaangażowane w cały nowy łańcuch produkcji energii są obecne w Azji Południowo-Wschodniej. Łańcuch branżowy jest tutaj stosunkowo dojrzały i obejmuje wydobycie, produkcję akumulatorów, produkcję modułów, a nawet recykling akumulatorów.

Teraz, gdy w USA rozpoczęły się dochodzenia w sprawie obejścia ceł, opcja dla Azji Południowo-Wschodniej również została odrzucona. 18 sierpnia Stany Zjednoczone ogłosiły ostateczne orzeczenia w sprawie dochodzeń w sprawie ceł antydumpingowych i wyrównawczych dotyczących chińskich produktów fotowoltaicznych, identyfikując pięć chińskich producentów ogniw i modułów fotowoltaicznych prowadzących działalność w Kambodży, Malezji, Tajlandii i Wietnamie w celu uniknięcia płacenia ceł na produkty produkowane w Chinach produktów fotowoltaicznych od 2012 r. Te pięć firm, kontrolowanych przez BYD Hong Kong, Canadian Solar, Trina Solar i Longi Green Energy Technology, ponownie stanie w obliczu karnych ceł.

W sytuacji zablokowania normalnych kanałów handlowych chińskie firmy fotowoltaiczne nie mają innego wyjścia, jak tylko otworzyć zakłady produkcyjne w USA w celu obejścia barier celnych. Jest to dla tych firm wybór racjonalny, choć niesie ze sobą wyzwania.

Poza unikaniem sporów handlowych rynek amerykański przedstawia znaczącą wartość dla chińskich firm fotowoltaicznych. Po pierwsze, w USA istnieje ogromny popyt na produkty fotowoltaiczne, lecz poważnie brakuje krajowych mocy produkcyjnych. Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości pojedynczym rynkiem fotowoltaicznym na świecie, mogącym poszczycić się znacznym wzrostem i dużymi marżami zysku. W 2022 r. Stany Zjednoczone dodały ponad 20 GW mocy fotowoltaicznej, a do końca 63 r. planują osiągnąć 2024 GW, co oznacza prawie 80% wzrost instalacji w ciągu najbliższych dwóch lat. Dla kontrastu, obecna moc modułów krajowych w USA jest mniejsza niż 7 GW.

Koszt modułów w USA jest o około 0.1 dolara/W wyższy niż na rynku międzynarodowym. Z raportu BNEF wynika, że ​​pod względem rentowności krajowa produkcja modułów w USA osiągnie marżę zysku na poziomie „26–32%” do końca 2023 r. Jest to znacznie bardziej atrakcyjne niż jednocyfrowe marże zysku producentów zintegrowanych modułów fotowoltaicznych w Chinach. Wysoką rentowność można przypisać znacznemu wsparciu rządu USA dla krajowego przemysłu fotowoltaicznego.

Ponadto Stany Zjednoczone wprowadziły kompleksowy plan dotacji dla krajowej produkcji, z którego korzystają zagraniczne firmy zakładające fabryki w tym kraju. Od Trumpa po Bidena Stany Zjednoczone konsekwentnie wspierają „relokację” produkcji, ze szczególnym naciskiem na produkcję nowej energii. Chociaż Stany Zjednoczone nałożyły cła na chińskie produkty fotowoltaiczne, aby chronić swoją krajową produkcję, z zadowoleniem przyjmują chińskie przedsiębiorstwa fotowoltaiczne i inne podmioty zagraniczne do zakładania fabryk w USA.

W sierpniu 2022 roku prezydent Biden ogłosił ustawę o zachętach do stosowania odnawialnych źródeł energii (IRA), która przewiduje przeznaczenie około 369 miliardów dolarów na wsparcie rozwoju czystej energii w USA. Zachęty te obejmują 30% ulgę podatkową na inwestycje w obiekty i sprzęt, zgodną z harmonogramem ulgi podatkowej na inwestycje (ITC). Ponadto przedsiębiorstwa otrzymują dotacje w oparciu o standardy cenowe, takie jak 3 dolary/kg w przypadku materiałów krzemowych, 12 dolarów/m² w przypadku płytek krzemowych, 0.04 dolara/W w przypadku ogniw słonecznych i 0.07 dolara/W w przypadku modułów. Ustawa o IRA obowiązuje przez dziesięć lat i jest bardzo atrakcyjna dla firm zagranicznych, oferując widoczne wsparcie w zakresie początkowych kosztów inwestycji. Niektórzy znawcy branży oszacowali, że dotacje stanowią obecnie połowę ceny sprzedaży modułów w USA. Dzięki tym zachętom fabryka modułów o mocy 5 GW może w ciągu dwóch lat odzyskać 250 milionów dolarów kosztów inwestycji dzięki ulgom podatkowym.

Równoważąc wysokie cła słodkimi korzyściami płynącymi z polityki dotacji, chińskie firmy fotowoltaiczne rozpoczęły strategiczny ruch mający na celu utworzenie zakładów produkcyjnych w USA, aby utrzymać swój udział w rynku w tym kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *